

Natalka tak sie rozglada chyba szuka cycusia bo...to czas na karmienie Mamusiu:) 



Później skurcze trwały i trwały a ja myślałam, że to już nigdy się nie skończy…Paweł cały czas był przy mnie i spisał się na medal był bardzo pomocny i stanął na wysokości zadania (PORÓD RODZINNY to była świetna decyzja) poztym mogliśmy razem przeżyć przyjście naszej córeczki na świat…
Po 8 godzinach wreszcie urodziła się
, przyszła na świat 13 kwietnia 2008 roku w Tomaszowie Mazowieckim (woj. łódzkie) w szpitalu im. Jana Pawła II o godzinie 11.50 mierzyła 57cm i warzyła 3200g była taka maluteńka i taka piękna
Tatuś dumny ze swojej córeczki nie chciał wypuscić jej z rąk... 5 godzin po urodzeniu Natalka miała swoją pierwszą w życiu sesję zdjeciową:)